poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Najczęstsze awarie zimą i jak z nich wybrnąć

Zima to szczególnie obciążający okres dla naszego samochodu, zwłaszcza jeśli nasze auto ma już swoje kilometry i zdarza mu się od czasu do czasu jakaś fanaberie. Jak poradzić sobie w kryzysowej sytuacji na drodze?

Śnieg, niesprzyjające warunki atmosferyczne, mróz, a także nieostrożność innych kierowców sprawiają, że często dochodzi do wypadów oraz awarii samochodowych i niestety zimą właśnie stacje kontroli pojazdów i warsztaty notują najwyższe w roku przychody. Porady dla kierowców zimą.
Najczęstsze awarie samochodów zimą to:
Utknięcie w zaspie.
Zaspy mogą być bardzo twarde, gdyż ubity śnieg i lód tworzą silną skorupę a przy wjechaniu w nią z dużą prędkością można doprowadzić do wgniecenia, porysowania lub nawet urwania zderzaka i innych części samochodu, takich jak reflektory, tablica rejestracyjna. Jednak najgorszy scenariusz dla kierowcy to sypki śnieg, który wraz z kolejnymi próbami wydostanie się staje się coraz bardziej śliski, a samochód zoraz głębiej zapada się w białym puchu. Jeśłi mamy towarzystwo to naturalnym odruchem jest popchnięcie samochodu i próba - na bardzo małych obrotach wyjechania ze śnieżnej pułapki. Koła nie mogą boksować gdyż wyślizgają tylko lód pod spodem i wyjechanie będzie trudniejsze. Warto mieć ze sobą małą saperkę, co pozwoli nam odkopać koła ze śnigu. Możemy także spróbować podłożyć np. deskę pod koła, lub zaimprowizować jakąś nie śliską powierzchnię. Wraeszcie możemy poprosić kogoś o pomoc, warto wozić ze sobą kawałek liny holowniczej, wtedy z pewnością zaoszczędzimy na wzywaniu pomocy drogowej.
Poślizg.
Podczas ślizgów po oblodzonych nawierzchniach często dochodzi do zderzeń z innymi samochodami, poturbowania karoserii, wgnieceń, urwanych lusterek, potłuczonych szyb. Jedynym i jednocześniej najtrudniejszym sposobem wyprowadzenia samochodu z poślizgu jest zachowanie spokoju. Pod żadnym pozorem nie można wciskać gwałtownie hamulca! Lekko kręcimy kierownicą w żądanym kiedunki i odrobinę dodajemy gazu, auto powinno stopniowo wytracić szybkość, a my odzyskamy panowanie. Jeśli nasz samochód ma ESp to pozwólmy mu zadziałać, wciśmijmy przycisk ESP i wyprostujmy kierownicę, poradzi sobie znacznie lepiej niż my. Wyjątkiem są samochody 4x4, gdzie można lekko(!) przychamować i manewrować kierownicą.Kiedy auto nie chce odpalić.
Bardzo często siarczysty mróz powoduje zamarznięcie przewodów elektrycznych, wyładowanie się akumulatora lub zamarzniecie płynów w zbiornikach do spryskiwaczy, jeśli pozostały tam resztki letniego płynu lub wody. Jesli wiemy, że nasz akumulator jest wiekowy(co najczęściej zdarza się w używanych samochodach z komisu), to powinniśmy wozić ze sobą kable rozruchowe, pozwolą dzięki uprzejmości innego kierowcy wskrzesić naszego staruszka i ruszyć dalej. W ostateczności musimy odpalić "na pych". Wrzucamy pierwszy bieg i pchając samochód na sprzęgle, gdy już się rozpędzi puszczamy delikatnie sprzęgło. Gdy tylko zaskoczy silnik natychmiast wciskamy sprzęgło znowu - inaczej samochód znowu zgaśnie.
Wypadki, przewrotki, zderzenia...
Te awarie są niestety o wiele poważniejsze niż zwykłe wgniecenie zderzaka i odrapanie lakieru, toteż wymagają większego wkładu pracy od mechaników. Co więcej, z powodu wielu awarii samochodów, u wszystkich mechaników i na stacjach kontroli pojazdów trzeba czekać w długiej kolejce aby uzyskać pomoc. Awarie pojawiające się zimą mogą zatem wynikać zarówno ze szkodliwych warunków atmosferycznych, mrozu czy wilgoci, jak również z nieostrożnej jazdy kierowców. Ten ostatni czynnik jest szczególnie często przyczyną zimowych awarii, dlatego ważne jest aby kierowcy zimą cechowali się szczególną ostrożnością podczas jazdy po oblodzonych ulicach.

artykuł z publikuj.org

Poradnik sprzedającego czyli co powinno zawierać Twoje ogłoszenie

Dobrze wykonane ogłoszenie jest co najmniej połową sukcesu w sprzedaży Twojego auta. Jak to zrobić? Mamy nadzieje, że poniższy artykuł w znacznym stopniu pomoże Ci wykonać ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnego kupca.


Przygotowujemy auto do sesji fotograficznej
Przed przystąpieniem do sesji fotograficznej i opisania pojazdu który zamierzamy sprzedać, należałoby doprowadzić auto do jak najbardziej możliwego stanu początkowego. Jednym słowem samochód powinien wyglądać o ile jest to możliwe jak nowy!!! Przede wszystkim auto powinno zostać gruntownie sprzątnięte i umyte. Wszelkiego rodzaju butelki, kubki po napojach, papierki etc. powinny zostać usunięte z auta. Pamiętaj o popielniczce, w której często znajduje się największy zbiór papierków, spalonych papierosów i innych niepotrzebnych pozostałości po artykułach spożywczych. Zaśmiecone auto świadczy o swoim właścicielu i sposobie w jaki było eksploatowane. W żadnym wypadku nie mamy tu na myśli oszukiwania klienta w ten sposób, jednakże kultura z jaką powinniśmy traktować przyszłego kupca naszego pojazdu wymaga, aby nasz pojazd był schludny i zadbany. Przecież nikt z nas nie lubi chociażby zapraszać gości do nie posprzątanego mieszkania. Dobrym wyjściem pozyskania wizualnego plusa u naszego kupca będzie nabłyszczenie karoserii specjalnie do tego przeznaczonym preparatem. Dzięki temu auto będzie posiadać o wiele lepszą prezencję na sesji fotograficznej. Skoro już jesteśmy przy karoserii warto wspomnieć , że współgra ona z czystymi oponami, na których stoi nasze auto. Opony dobrze jest gruntownie umyć, wysuszyć, a następnie skorzystać ze specjalnego sprayu do opon ( koszt około 20 zł ). Koszt ten jest całkowicie niewspółmierny do efektu końcowego jaki możemy otrzymać. Czarne, czyste opony razem z wypolerowaną karoserią będą tworzyły atrakcyjny obraz naszego pojazdu. Często nagminnie popełnianym błędem jest gruntowne mycie silnika, czasem nie koniecznie specjalnie do tego przeznaczonymi preparatami, lecz wodą z szamponem samochodowym. Świeżo umyty silnik powoduje u potencjalnego kupca niepokój i większe obawy, że z autem może być coś nie tak. Radzimy więc zostawić silnik w stanie naturalnym, ewentualnie przetrzeć powierzchnie plastikowe obudowujące m.in. filtr powietrza, zbiorniki na płyn hamulcowy, płyn do spryskiwaczy itp. Kiedy nasz samochód jest już przygotowany do sfotografowania przystępujemy do sesji fotograficznej. Zdjęcia
Przystępując do fotografowania naszego auta powinniśmy z góry założyć sobie efekt końcowy jaki chcemy osiągnąć. Następnie skutecznie postarać się go zrealizować. Ważnym elementem fotografii naszego pojazdu jest tło na jakim zamierzamy fotografować nasz pojazd. Nie warto jest robić zdjęć na tle budynków rolniczych, warsztatu samochodowego bądź miejsc, gdzie panuje duży nieład. Czynniki te mogą negatywnie zasugerować potencjalnego kupca i odwieźć go od planów zakupu naszego auta. Spokojne, stonowane tło z pewnością da nam obraz dobrych zdjęć i sprawi , że nasze auto będzie na nich pełniło rolę pierwszoplanową, a chyba o to nam chodzi prawda??
Pora dnia kiedy zamierzamy robić zdjęcia jest nie mniej ważnym czynnikiem co tło naszych fotografii. Nigdy nie rób zdjęć po zmroku ( szarówka ), tym bardziej podczas opadów deszczu, śniegu. Wbrew powszechnej opinii nie warto jest też fotografować w pełnym słońcu. Promienie słoneczne będą odbijać się od karoserii tym samym dając poświatę na nasze zdjęcia. Najlepszym sposobem na dobrą fotografię jest słoneczny dzień, jednakże warto jest skorzystać z chwili, kiedy słońce skryje się nieco za chmurami. Na fotografiach wewnątrz auta powinny znaleźć się takie elementy jak stan licznika, kierownica, stan deski rozdzielczej i często uważany przez niektórych za wyznacznik eksploatacji auta czyli drążek zmiany biegów. Wykonując zdjęcia wnętrza pojazdu radzimy korzystać w sposób umiejętny z lampy błyskowej aparatu. Zdjęcia prześwietlone będą eksponowały każdą rysę deski rozdzielczej, tapicerki itp., a w rzeczywistości rysy te nie będą tak bardzo widoczne. Zdjęcia nieoświetlone spowodują mały efekt estetyczny i z pewnością nie zwrócą uwagi naszego nabywcy. Stan foteli, boczków drzwi również powinien zawierać się na naszych fotografiach. Zdjęcia otwartego bagażnika również powinny zostać dołączone do kompletu port folio naszego auta. Częstą wpadką sprzedających jest brak zdjęć kufra auta, tym samym powodując nieufność wśród oglądających ogłoszenie.
Większe usterki tapicerki, lakieru bądź innych elementów warto jest sfotografować w trybie makro. "Kłamstwo ma krótkie nogi" - ludzką rzeczą jest przedstawić wszystkie plusy, ale również i minusy naszego pojazdu. Nie chcielibyśmy jechać przykładowo 300 km obejrzeć nasze przyszłe, wymarzone auto, które okazałoby się zardzewiałym wrakiem!! Bądźmy szczerzy wobec siebie i uprzedźmy naszego kupca za pomocą zdjęć o faktycznym stanie naszego pojazdu.

Specyfikacja i opis
W opisie auta należy przedstawić szczegółowo markę, model, moc, rok produkcji ( jeżeli jest to ostatni miesiąc roku np.: grudzień 2009 warto jest o tym wspomnieć ), faktyczny stan licznika, stan techniczny auta ( czy wymaga wkładu finansowego ). Historia pojazdu jest nie mniej ważnym aspektem jak jego specyfikacja. Warto jest skreślić kilka słów opisu na temat użytkowania auta, jego przeznaczenia i pochodzenia. Potencjalny kupiec będzie na pewno zainteresowany przeszłością swojego nowego, być może przyszłego nabytku. "Kłamstwo ma krótkie nogi" - kolejny raz powtarzamy tę sentencję, która powinna być mottem przewodnim sprzedającego. Wszelkie poprawki lakiernicze, wymienione elementy nadwozia itp. powinny zostać uwzględnione w opisie. W dobie obecnej techniki dla nikogo nie jest problemem dostęp do czujników mierzących grubość powłoki lakieru. Jeżeli wspomnimy o przykładowej kolizji, która kiedyś miała miejsce, kupujący będzie wiedział, że może spodziewać się nieco większej warstwy lakieru na danym elemencie. Informując o tego typu zdarzeniach sprzedawca zyskuje zaufanie wśród nabywców, gdyż otwarcie przedstawia plusy i minusy swojego pojazdu. Tym samym staje się wiarygodny i ma o wiele większe szanse na znalezienie kupca. Warto jest również napisać o posiadanym dodatkowym komplecie kluczyków, opon, którym właścicielem jesteśmy z kolei bądź wspomnieć kilka zdań na temat serwisowania naszego auta. Czy był to autoryzowany serwis obsługi, czy "domowy mechanik". Jeżeli prowadzimy na bieżąco spis wymienianych podzespołów staniemy się jeszcze bardziej wiarygodni w oczach naszego kupca. Wspomnijmy również o częściach używanych do wymiany, czy były to zamienniki, czy oryginalne podzespoły.  "Mała rzecz a cieszy"- komplet dokumentów pojazdu, opakowanych w firmowe etui i również dołączonych na zdjęciach , dla niektórych może wydać się mało istotną rzeczą, natomiast podświadomie daje on obraz solidnego właściciela, który dba zarówno o pojazd jak i jego dokumentację. Niezbędny jest także opis jaki rodzaj opłat przyszły kupujący będzie musiał ponieść w celu rejestracji, opłaty ewentualnego podatku itp. Wielu sprzedawców często wspomina o możliwościach i osiągach swojego pojazdu. Bądź jednak realny w opisywaniu osiągów... każdy mający nawet minimalne pojęcie o motoryzacji będzie wiedział, że auto z silnikiem 4 litrowym nie jest do końca ekonomiczne i mało spala. 
Zamieszczamy ogłoszenie
Wiemy już w jaki sposób przygotować pojazd do sprzedaży, w jaki sposób wykonać dobre zdjęcia i jak sporządzić wiarygodny i godny zaufania opis naszego pojazdu. Kolejnym etapem jest wybór rodzaju naszego ogłoszenia. Czy będzie to prasa konwencjonalna typu gazety, czasopisma motoryzacyjne, czy skorzystamy z coraz bardziej popularnych ogłoszeń online. Internet daję o wiele więcej dobrodziejstw w porównaniu do prasy konwencjonalnej. Możemy na bieżąco aktualizować swoje ogłoszenie, zmieniać fotografie lub po prostu w każdej chwili usunąć naszą ofertę jeżeli udało nam się sprzedać nasz pojazd. Jaki serwis wybrać?? na rynku internetowej branży motoryzacyjnej istnieje wiele portali o charakterystyce ogłoszeniowej. Niektóre z nich żyją własnym życiem i są pozostawione bez jakiejkolwiek fachowej opieki. Jednym słowem, można na nich napisać wszystko o wszystkich , a i tak nikt nie skontroluje zawartości ogłoszeń. Wielu potencjalnych sprzedawców sugeruje się darmowymi ogłoszeniami, od których aż roi się w sieci Internet. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, gdyż takie serwisy po prostu mają bardzo skromne listy miesięcznych odwiedzin. Pomimo, że nasze ogłoszenie umieszczamy za darmo, możemy co najwyżej dodać 3-4 zdjęcia, sporządzić skromny opis i wybrać tylko kilka elementów wyposażenia naszego pojazdu. W przypadku awarii naszego ogłoszenia, problemów z publikacją nie możemy liczyć na jakąkolwiek pomoc. Jednym słowem jesteśmy zdani na siebie. Serwisy płatne odbiegają od serwisów bezpłatnych począwszy od standardu wykonania witryny, poprzez fachową obsługę, doradztwo, pomoc w problemach technicznych, a także w zamieszczaniu ogłoszeń. Radzimy korzystać tylko i wyłącznie z płatnych, ogłoszeniowych serwisów motoryzacyjnych, gdyż wtedy mamy pewność, że nasze ogłoszenie odwiedzi duża rzesza odbiorców, a w przypadku problemów zawsze możemy liczyć na fachową i szybką pomoc.

Mamy nadzieje, że powyższy artykuł przybliżył Wam w jaki sposób najprościej i najlepiej jest przygotować ogłoszenie sprzedawanego pojazdu. 
 
Artykuł z publikuj.pl

niedziela, 10 kwietnia 2011

Samochody, jakich nie znasz

Czy wydaje Ci się, że w zasadzie wiesz, jak wyglądają i funkcjonują samochody? Wydaje się nam, że skoro ich używamy i widujemy codziennie, to nie mają przed nami tajemnic - to nieprawda! Zapraszam do przeczytania artykułu o samochodach, jakich nie znasz.

Wbrew obiegowym opiniom samochody są bardziej tajemnicze, niż myślimy. Nam sposób napędzania pojazdu może już budzić konsternację, wszak auto może jeździć na benzynę, ropę, gaz, prąd a także na wodór. O ile ropa, benzyna i gaz są znanymi paliwami (i częstymi tematami dyskusji na rodzinnych spotkaniach) to wodór i auta na baterie budzą uśmiech politowania. Samochody napędzane wodorem wcale nie są niepraktyczne - wszak wodoru na Ziemi jest najwięcej, więc nie grozi nam jego deficyt, co jest ogromnym problemem dla tradycyjnych paliw o ograniczonych złożach. Przyjmuje się, że spalania wodoru jest efektywne, ekologiczne i praktyczne, ale wciąż wielu kierowców czyta o nich z przymrużeniem oka - całkiem błędnie, gdyż takie pojazdy już istnieją! Przyjmuje się, że samochody wodorowe będą kolejnym wielkim rozdziałem światowej cywilizacji. A auta na prąd? Wbrew pozorom nie są tak ekologiczne, jak się uważa - zużywają mnóstwo energii, wymagają długiego ładowania a jak wiadomo, tylko nieduża część prądu pochodzi z odnawialnych źródeł energii.

Czy wiesz, że jeśli niektóre części w samochodzie zużyją się lub ulegną uszkodzeniu nie trzeba ich wymieniać na nowe? Okazuje się, że wiele elementów jest bardzo żywotnych, jeśli przeprowadza się ich regenerację czy renowacje. Jednym z takich elementów są wały napędowe, które zużywają się w naturalny sposób, tracą stabilność albo ulegają uszkodzeniom mechanicznym. Takie wały można poddać regeneracji, która odświeża je i sprawia, że znów działają bez zarzutu.

Czy wiesz, że samochody nie muszą mieć 4 kół? Znane są auta z dwoma kołami a także z trzema, nazywane cyklonetkami. Cyklonetki to projekt polski z 1939 roku.
Patrycja, Copywriter

Artykuł z publikuj.org

Produkcja znaków drogowych

Każdy z nas dziesiątki razy mijał znaki drogowe na drodze. Wiemy jak bardzo są one niezbędne w codziennym funkcjonowaniu. Pokażemy sposób produkcji znaków drogowych.

W ostatnim czasie można zauważyć istotny przyrost liczby polskich firm  ,które zajmują się przygotowywaniem znaków drogowych. Jest to spowodowane prawdopodobnie zwiększeniem budowy dróg w naszym państwie. Na co dzień jeżdżąc do pracy komunikacją miejską lub podróżując ze znajomymi, mijamy dziesiątki znaków. Nie skłamię, mówiąc, że tylko nieliczna część z nas kiedykolwiek myślała nad tym, w jaki sposób są one robione i co de facto jest wymagane, by taki znak można było ustawić na drodze. Spróbuję wytłumaczyć sposób przygotowania znaków drogowych.
Znaki drogowe da się pogrupować na poziome oraz pionowe. Znaki poziome malowane są bezpośrednio na ulicy albo chodnikach. Nie trzeba tutaj sporego wysiłku. Znaki drogowe malowane są farbą termoplastyczną, który pod wpływem wysokiej temperatury wtapiany jest w nawierzchnię jezdni. Są one odporne na pogodę, wycieki oleju czy paliwo.
Inaczej jest w wypadku znaków pionowych. Konieczny jest nie tylko znak, ale i mocowanie, przytwierdzające znak do chodników. Żeby taki znak wytworzyć, niezbędnych jest kilka komponentów.
Pierwszym z nich jest podstawa pod znak. Jest to najczęściej część o szarym kolorze, robiony z blachy ocynk lub aluminium.
Kolejną częścią jest słupek do znaku wyrobiony z rury ocynkowanej. Zazwyczaj wyrabia się słupki o rozmiarach 2.8m , 3m, 3.3m, 3.5m, 3.7m, 4m, 4.2m.
Żeby osłonić słupki przed pogodą i korozją, wykorzystywane są tzw. kapturki (wewnętrzne lub zewnętrzne). Zakłada się je na szczyt słupka. Wykonane są z plastiku i posiadają średnicę 1,5″, 2″ i 2,5″.
Ostatnim elementem wymaganym do wytworzenia znaku jest zaczep, pozwalający na złączenie podkładu do słupka. Części są wytworzone ze stali ocynkowanej czy też aluminium. To wszystko odpowiednio zmontowane da nam zrealizowany znak.
Istnieją fabryki produkujące osobne części, które w następnej kolejności nabywane są przez firmy montujące już finalne znaki. Potem wyprzedawane są zwłaszcza do urzędów miast lub różnych przedsiębiorstw.

Artykuł z publikuj.org

Kiedy wiadomo, że opony letnie nadają się już do wymiany?

Zima niebawem się kończy i małymi krokami zbliżamy się do momentu, kiedy trzeba będzie rozejrzeć się za oponami letnimi. Warto poświęcić trochę czasu, żeby przejrzeć stan techniczny opon zeszłorocznych, a w przypadku, gdy nie nadają się do użytku, pomyśleć o zakupie nowych. Wiadomo, że zakup kompletu nowych opon samochodowych, to nie mały wydatek i trzeba być na to przygotowanym.

Jednak sprawdzenie, czy opony wymagają wymiany to zabieg służący przede wszystkim naszemu bezpieczeństwu. Wszelkie zmiany odczuwalne w trakcie jazdy, takie jak np.: ściąganie pojazdu na boki, większa głośność, drżenia kierownicy mogą świadczyć o problemie z oponami. Wielu kierowców ma problem z rozpoznaniem momentu, kiedy należy wymienić ogumienie na nowe. Oponie samochodowej należy się dobrze przyjrzeć pod kątem odstępstw od normy, takich jak np.: pęcherze, wybrzuszenia, rozwarstwienia, spękania itd. Zdaniem eksperta - Justyny Kaczor ze sklepu internetowego NetCar.pl (www.netcar.pl) - Stwierdzenie jakichkolwiek z wyżej wymienionych nieprawidłowości oznacza konieczność odwiedzin profesjonalnego serwisu wulkanizacyjnego, w celu bliższych oględzin, ponieważ przeciętny użytkownik nie ma dostatecznej wiedzy, aby sprawdzić, w jakim stanie naprawdę są jego opony. Ponadto, opony mogą mieć też inne defekty, których istnienie można stwierdzić jedynie w serwisie wulkanizacyjnym po ich demontażu. Jedną z przyczyn omówionych wyżej uszkodzeń może być długi czas użytkowania opony ze zbyt niskim lub zbyt wysokim ciśnieniem.

Możliwość kontroli trakcji pojazdu przez kierowcę zależy głównie od relacji zachodzącej na styku między kołami samochodu a nawierzchnią. Dlatego, ze względu na własne bezpieczeństwo, warto wiedzieć, czy nasze opony samochodowe nadają się już do wymiany. Polskie normy dopuszczają do użytku opony letnie o głębokości bieżnika nie mniejszej niż 1,6 mm. Jak zmierzyć głębokość bieżnika? Można użyć do tego suwmiarki, długopisu, ołówka, czy zapałki. Tą wartość można również w łatwy sposób określić używając do tego wskaźnika TWI (ang. Tread Wear Indicator), którego zadaniem jest wskazanie, kiedy opona osiąga graniczne 1,6 mm. Wskaźnik zużycia to zgrubienia w rowkach na środku bieżnika. w kilku miejscach na obwodzie opony. Gdy bieżnik zrównuje się z tym zgrubieniem - oznacza , że osiąga właśnie wartość 1,6 mm i opony nadają się do wymiany. Umiejscowienie wskaźnika TWI oznaczono na bocznej ściance opony samochodowej za pomocą małego trójkąta. Wiele testów i opinii ekspertów wykazało, że wartość poziomu minimalnej głębokości bieżnika to jednak za mało, by opona samochodowa w pełni zachowywała swoje właściwości jezdne - szczególnie na mokrej nawierzchni.

Bieżnik to bardzo ważny element opony, ale oczywiście nie jedyny. Kierowca powinien zwrócić uwagę również na stan ogólny gumy. Nawet jeżeli bieżnik jest dostatecznie głęboki, ale guma opony sparciała lub widać na niej inne mechaniczne uszkodzenia, czy mikropęknięcia (powstają one po dłuższym czasie użytkowania), jest to znak, że opona nadaje się do wymiany. Warto dodać, że duże znaczenie ma wiek opony. Polska norma informuje, że prawidłowo przechowywane opony nie tracą praktycznie swoich własności fizycznych do 3 lat od daty wyprodukowania i w tym okresie mogą być sprzedawane jako nowe.

Wg jednego z czołowych producentów opon - firmy Michelin, po pięciu latach użytkowania opony trzeba poddawać regularnej kontroli przynajmniej raz w roku. W razie konieczności należy kierować się zaleceniami producenta pojazdu odnośnie wymiany opon z fabrycznego wyposażenia. Opony użytkowane przez co najmniej 10 lat od daty produkcji powinny być wymienione na nowe. Także w przypadku gdy wyglądają na całkiem sprawne i nadające się do użytku, a bieżnik jest niezużyty (dotyczy to również opon nieużywanych).

Jeśli decydujemy się zakupić opony - najlepiej wymienić wszystkie cztery. Choć wymiana całego kompletu opon przed ich całkowitym zużyciem może się wydawać nieekonomicznym rozwiązaniem, jest to niewątpliwie tańsze rozwiązanie niż naprawa samochodu, jeżeli nie zdołamy się zatrzymać odpowiednio szybko i uderzymy w pojazd przed nami. Dzięki wymianie całego kompletu, gumy będą ścierały się równomiernie przy czym warto pamiętać o rotowaniu opon przynajmniej raz na 8-10 tys km. Również zachowanie pojazdu będzie bardziej przewidywalne. Wiadomo jednak, że nowy komplet opon samochodowych to spory wydatek, więc w najgorszym wypadku można zmienić tylko parę opon znajdujących się na tej samej osi.

Oczywiście - zgodnie z przepisami musi zostać bezwzględnie zachowana zgodność wszystkich parametrów opon montowanych na osi. Jeżeli z jakiegoś powodu okaże się, że tylko jedna z opon nadaje się jednak do wymiany, to najlepiej wymieniać przynajmniej dwie. Szczególnie, jeśli nowa opona ma zdecydowanie głębszy bieżnik niż ta, z którą znajdować się będzie na jednej osi. Można też wykorzystać oponę zapasową, a do bagażnika dać tą bardziej zużytą. Co ważne, wbrew obiegowym opiniom i zgodnie z radami Ekspertów zaleca się zakładanie nowych opon zawsze na tylną oś bez względu na rodzaj napędu samochodu co wpływa na stabilność prowadzenia pojazdu szczególnie w zakrętach. To zdecydowanie zwiększy szanse kierowcy podczas ewentualnego poślizgu.

Autor: StartBull (www.startbull.pl

Artykuł z publikuj.org

Moda motocyklowa - jak się pokazać?

Indywidualność kombiaków i stroju motocyklowego. Jeszcze kilkanaście lat temu na rynku do naszej dyspozycji było oddane zaledwie kilka modeli kombiaków, spodni motocyklowych, kasków, butów, rękawic czy motocyklowych kurtek. Jak sprawa wygląda dzisiaj?

Wszystko się zmieniło - oczywiście na lepsze. Zwłaszcza w okresie ostatnich kilku lat na polski rynek trafiło wiele modeli strojów motocyklowych. Kombiak może dzisiaj przyjąć setki wyglądów. Dawniej do naszego wyboru mieliśmy niewiele kombinezonów motocyklowych, kilka par spodni motocyklowych i to wszystko. Jeżeli w ogóle mieliśmy jakikolwiek dostęp do zakupu profesjonalnego stroju motocyklowego w kraju to już był sukces.

Aktualnie różne firmy prześcigają się nie tylko w technologii, ale również designowi wykonywanych akcesoriów motocyklowych.Podobnie jak inne ubrania strój motocyklowy, czy to kombiak czy inny element, może odwzorowywać nasz styl bycia. Mamy więc skórzane kurtki motocyklowe, spodnie w stylu Urban, sportowe kombinezony. Wszystko zależy od tego jak chcemy być postrzegani.

Jeżeli ktoś bardzo chce być indywidualny i stać go na to zawsze może pójść krok dalej i zainteresować się projektami niemieckiego designera mody strojów motocyklowych Erntea. Wszystkie jego dzieła należą do grupy "tych" wyjątkowych. Kurtki motocyklowe w mrocznym stylu, biżuteria w motywach motocyklowych, dodatki do stroju motocyklowego. Firmowanie tych produktów marką jego nazwiska zobowiązuje również do doboru i wykorzystania przy ich produkcji najlepszych gatunkowo materiałów. Nie wchodzą w grę tanie tkaniny tekstylne czy podrabiana skóra. Kombiaki, kurtki, buty, rękawice, biżuteria - każdy indywidualny część stroju motocyklowego musi cechować się oryginalnością, najwyższą jakością i wysoki bezpieczeństwem.

Jak widzimy aktualnie bez problemów można wykreować swój indywidualny wizerunek motocyklisty. Trzeba tylko trochę odwagi i zdecydowania na pokazanie naszego motocyklowego stylu kupując wszelkiego rodzaju elementy stroju motocyklowego.

Artykuł z publikuj.org

Czego należy oczekiwać po dobrej auto szkole?

Nadszedł moment, gdy zapisujesz się na kurs prawa jazdy. Warto w tym momencie zastanowić się nad tym czego oczekujesz od wybranej auto szkoły. Może się bowiem okazać, że instruktorzy szkoły mają nieco inną wizję tego czego powinieneś się nauczyć podczas tych kilkudziesięciu godzin spędzonych na kursie prawa jazdy.

Ogólnie rzecz biorąc auto szkoła ma przygotować osobę ubiegającą się o uprawnienia do kierowania pojazdem, czyli ciebie, do prawidłowego prowadzenia wybranego rodzaju pojazdu. Prawidłowego oznacza takiego, które nie będzie zakłócało porządku ruchu ani zagrażało publicznemu bezpieczeństwu. Ty z kolei zapisujesz się do auto szkoły przede wszystkim po to, by uzyskać wymarzony dokument, czyli prawo jazdy.
Jednak w tych ogólnych celach zawarte są różne inne cele, które w idealnej sytuacji powinny być ze sobą maksymalnie zbieżne.  Owszem, możliwe jest że będą się one wzajemnie wykluczać. Na przykład auto szkoła może mieć na celu prowadzenie lekcji w sposób maksymalnie przyjemny. Z pozoru brzmi to zachęcająco. Jednak może się okazać, że taka szkoła stawiająca na to "żeby było miło" nie przygotuje cię prawidłowo do egzaminu, który jak wiadomo przyjemny bywa rzadko. Wiadomo, instruktor musi być cierpliwy i wyrozumiały, jednak by dobrze przygotował do egzaminu musi być też wymagający. A to nie zawsze będzie przyjemne. Tak więc celem auto szkoły raczej nie powinno być prowadzenie zajęć w miły sposób. To zwyczajnie trochę za mało.
Jakich zatem konkretnych celów możesz się spodziewać po dobrej auto szkole? Przede wszystkim, co oczywiste, instruktorzy będą cię chcieli nauczyć jeździć pojazdem. Jednak w tym punkcie powinny się zawierać inne elementy. Jednym z nich jest nauka prawidłowej techniki jazdy. Innym nauczenie przyszłych kierowców bezpiecznego poruszania się samochodem po drogach poza miastem i w mieście, także w godzinach szczytowych. Abyś jeździł bezpiecznie będą od ciebie wymagali doskonałego opanowania przepisów ruchu drogowego (zgadza się, nauka przepisów nie służy tylko temu, by zdać egzamin teoretyczny). Kolejnym celem, jaki powinna zrealizować dobra auto szkoła, będzie nauczenie swobodnego uczestnictwa w ruchu drogowym bez względu na (nie)pogodę i porę dnia. Wreszcie nauka jazdy w sposób kulturalny. Tak, instruktorzy auto szkoły mogą i powinni chcieć nauczyć cię drogowego savoir vivreu.
I jeszcze dwie rzeczy, które są konieczne a nie wydają się do końca oczywiste. Instruktorzy będą cię chcieli nauczyć ogólnej budowy samochodu. Te wiadomości będą niezbędne byś wiedział, "co w samochodzie piszczy i stuka". Wreszcie rzecz na wagę życia i śmierci czyli nauka pierwszej pomocy. Tak, auto szkoła ma obowiązek przeszkolić cię z udzielania pierwszej pomocy w razie wypadku. Dobra auto szkoła cię tego nauczy.

Artykuł z publikuj.org